Może i w czasach PRL-u nie było zbyt dużo różnych pyszności,ale jedno jest pewne.Ówczesne przysmaki to było coś!Z mleka w proszku mama robiła na każde święta szarlotkę królewską.Uwielbiałam ją za rozpływającą się w ustach, słodką masę mleczną, która świetnie komponowała się z kwaskowymi jabłkami.
4.5 (159 ocen)
Komentarze