Świąteczny kurczak z jabłkami

Świąteczny kurczak z jabłkami - jak zrobić?
Sposób przygotowania:

• 1. Zacznij od przygotowania marynaty.
  Wlej do małej miseczki olej i sos sojowy, wsyp suszony czosnek granulowany, dodaj miód i ulubioną przyprawę do kurczaka, pół łyżeczki soli i mielony pieprz.
  Całość dokładnie wymieszaj.
  Miękkie masło wymieszaj z resztą soli.
  Umyte jabłka pokrój na plasterki lub w dużą kostkę, tu akurat pomagał mi mój przedszkolak.
  Jedno jabłko pokroił na grubsze plastry i na nich położyliśmy kurczaka.
  Kurczaka dokładnie umyj i osusz, usuń resztki piór w razie konieczności.
  Posmaruj kurczaka w środku i na zewnątrz przygotowaną marynatą.
  Włóż dłoń pod skórę kurczaka od strony piersi, musisz to zrobić delikatnie.
  Natrzyj miękkim masłem wymieszanym z solą pierś z jednej i z drugiej strony.
  Mój kurczak marynował się przez 1 godz. na blacie w kuchni.
  Całe główki czosnku obierz z łuski i przepołów tak, żeby się nie rozpadły po przecięciu.
  Kurczaka możesz upiec na blaszce od piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia, ja akurat upiekłam go w naczyniu żaroodpornym.
  Nogi najlepiej związać, a skrzydełka możesz przymocować do kurczaka wykałaczkami, żeby nie odleciały po upieczeniu.
  Resztę jabłek upchaliśmy do środka kury z gałązką rozmarynu i rozsypaliśmy na około w naczyniu żaroodpornym z pocięta gałązką rozmarynu. Ułóż też połówki główek czosnku.
  Piecz w piekarniku w temp. 180 °C, góra – dół, bez termoobiegu.
  U mnie 1,5 godz. wystarczyło na tuszkę ok. 2 kg.
  Pod koniec pieczenia możesz włączyć na ostatnie 10 min. termoobieg, żeby przyrumienić kurczaka, w zależności od mocy piekarnika, termoobieg może być niepotrzebny. Ja akurat niepotrzebnie włączyłam termoobieg i za bardzo mi się przypiekł, ale w smaku był idealny a piersi mega soczyste i pyszne.