Solianka to tradycyjna zupa wywodząca się z kuchni rosyjskiej, tudzież ukraińskiej. Miałam okazję próbować jej w kilku restauracjach i zawsze bardzo mi smakowała. Ma słono-kwaśny smak. Jest gęsta, bogata w różne rodzaje mięsa.
1.Do dużego garnka wkładamy wołowinę, łopatkę, obrane warzywa korzeniowe (marchewki, pietruszkę, selera), pora, jedną cebulę, liście laurowe i ziela angielskie. Całość zalewamy wodą i zagotowujemy. Gotujemy na wolnym ogniu, pod przykryciem przez 3 godziny. Woda ma tylko delikatnie bulgotać. Po upływie tego czasu wywar przecedzamy przez sito. Warzywa nie będą już potrzebne. Natomiast mięso kroimy lub rozrywamy między palcami na drobniejsze kawałki.
Cebulę kroimy w kostkę. Czosnek przeciskamy przez praskę. Ogórki ścieramy na grubych oczkach tarki. Oliwki kroimy w plasterki. Kiełbasę i wędzony boczek kroimy w kostkę.
Na patelni rozgrzewamy 1 łyżkę oleju. Dodajemy cebulę i szklimy ją. Pod koniec smażenia dodajemy czosnek. Następnie dodajemy koncentrat pomidorowy i smażymy 1 minutę. Zawartość patelni przekładamy do wywaru. Na tej samej patelni podsmażamy kiełbasę z boczkiem i przekładamy do wywaru. Następnie na patelnię wkładamy 1 łyżkę masła i dodajemy ogórki. Smażymy je chwilkę aż cała woda z nich wyparuję. Ogórki dodajemy do garnka. Do garnka dodajemy także mięso (wieprzowinę i łopatkę). Całość zagotowujemy. Dodajemy stopniowo zalewę z ogórków oraz oliwki, zagotowujemy. Zalewę z ogórków dodajemy stopniowo, bo ona decyduje o kwaśności zupy. Dolewamy jej na początku ½ szklanki, a jeśli zupa będzie mało kwaśna to dodajemy jeszcze. Zupa powinna mieć słony i kwaśny smak. Zupę doprawiamy do smaku i zdejmujemy z ognia. Podajemy z kleksem kwaśnej śmietany, plasterkiem cytryny, posypaną koperkiem.
Komentarze