Taką sałatkę - jarzynową, ale bez ziemniaków - przygotowuję co roku na wigilijny stół. Powstaje ona jako produkt uboczny gotowania wywaru warzywnego do wigilijnych zup. Sałatka swoim składem przypomina tradycyjną jarzynową, ale jest nieco inna w smaku, delikatniejsza. Można ją oczywiście przygotowywać przez cały rok, a wywar z gotowania warzyw wykorzystać jako bazę do zupy.
5 (5 ocen)
Komentarze