R'n'G Kitchen
Dzisiejszą propozycję kulinarną postanowiłem wypromować od trochę innej strony... Mianowicie, my Polacy, mamy bogate tradycje kulinarne oraz własną mądrość narodową, zawartą w przysłowiach np. Dzieląc się na bardziej zamożnych i mniej zamożnych, oraz praktycznie oszczędnych, powstało powiedzenie: "Kiedy chłop je kurę? Kiedy chłop jest chory, lub kiedy kura jest chora!" Dziś, gdy dostępność produktów drobiowych jest powszechna, to określenie jest zdecydowanie nawet niezrozumiałe. Natomiast aktualizuje się tradycja polskiego niedzielnego obiadu, jakim bez wątpienia jest rosół! No i "tutaj jest pies pogrzebany" (kolejne nasze powiedzenie), bo co ma począć "chłop" którego stan zdrowia, zabrania mu konsumpcji mięsa? No cóż, ten "chłop" wymyśla taki "rosół", który mu nie zaszkodzi, będzie bardzo smaczny, zdrowy i jedyną może różnicą w jego wyglądzie będzie "brak oczek"! Zatem kto zainteresowany, kto z wyboru życiowego lub z powodu stanu zdrowia mięsa nie jada, proszony jest o zapoznanie się z szczegółowym opisem tego " warzywnego rosołu" i samodzielnego jego wypróbowania na własnym podniebieniu! Wszyscy inni też mogą! Życzę smacznego!
0 (0 ocen)
Komentarze