Już końcówka sezonu śliwkowego. Proponuję dobrze to wykorzystać i zrobić przepyszne drożdżówki. Proste w wykonaniu, bez długiego wyrabiania, a mimo to na drugi dzień nie czerstwieją (dłużej nie wytrzymały bo zostały zjedzone). Robiłam je w tym roku już dwa razy :) Do koniecznego wypróbowania!
4.49 (158 ocen)
Komentarze