Ten pomysł powstał z potrzeby wykorzystania nadmiaru ugotowanego ryżu,znowu....:) , miałam też końcówkę sałaty. Wiecie o czym mówię- takie małe listki zwinięte w malutki głąb i na kanapkę to średnio się nadaje. No to posiekałam ją, dodałam wycudowane kulki z ryżu i wyszła super sałatka na kolację. Zaciekawieni? Zapraszam dalej:))
0 (0 ocen)
Komentarze