Domowe powidło śliwkowe jest najlepsze. Chyba wszyscy o tym wiedzą. Gdy zdarzy się mi kupić słoiczek, bo czasami braknie tego domowego, to zawsze jestem rozczarowana, smak i zapach niczym nie przypomina tego domowego. Dlatego jesienią gdy śliwki są pachnące i słodkie smażę przez kilka dni powidło, potem gorące do słoiczków, zakręcam i przenoszę do spiżarni. Uwielbiamy takie domowe powidło.
0 (0 ocen)
Porady
Z przepisu wychodzi około 6 słoiczków po 200-250 ml.
Komentarze