2.Śliwki gotujemy na wolnym ogniu, puszczą soki i będzie nam się redukować. Po około dwóch godzinach wsypuje cukier i gotuje dalej trzy godziny, aż masa zgęstnieje. Nie podlewałam wodą śliwek gdyż były wystarczająco soczyste i szybko puściły soki.
3.Gorące powidła nakładać do czystych i suchych słoików odwrócić gorące do góry dnem i zostawić do wystygnięcia.
Z tej ilości śliwek wyszły mi 4 słoiki 190gram (po przecierze pomidorowym)
Komentarze