Pierogi z farszem gołąbkowym
MT
- 1 godz. 30 min
- Dla 6 osób
- Łatwy
Zapraszam na pierogi z nieco innym farszem. Trochę się obawiałam reakcji rodzinki na taką odmianę, ale wszystkim bardzo smakowało. Może i Wam posmakuje, zapraszam.
- 1 godz. 30 min
- Dla 6 osób
- Łatwy
Składniki:
- Farsz:
300 g szynki bez kości
100 g ryżu
200 g kapusty białej
1 cebula
Sól pieprz do smaku
2 łyżki oleju
Ciasto:
500 g mąki
1 jajko
Sól
Ok. 250 ml gorącej wody
Wystaw ocenę:
0 (0 ocen)
Pierogi z farszem gołąbkowym - jak zrobić?
Sposób przygotowania:
-
1.
Farsz:
Mięso ugotować do miękkości. Ostudzić, zmielić w maszynce do mięsa lub zmiksować w blenderze z ostrzami. Liście kapusty obgotować w osolonej wodzie. Ostudzić i zmiksować w blenderze z ostrzami. Ryż ugotować na sypko ( przed gotowaniem przepłukać go pod bieżącą wodą). - 2. Cebulkę pokroić w drobną kostkę i zrumienić na oleju. Wszystkie składniki przełożyć do miski i dokładnie wymieszać. Doprawić solą i pieprzem.
-
3.
Ciasto:
Do dużej miski wsypać mąkę, dodać sól i jajko. Wstępnie wymieszać. Stopniowo dodawać wodę i wyrabiać ciasto. Powinno być gładkie i elastyczne. Przykryć ściereczką i odstawić na pół godziny. - 4. Ciasto podzielić na 4 części. Każdą porcję rozwałkować na cienki płat i wycinać kółka. Nakładać po łyżce farszu i lepić pierogi. Wrzucić na osolony wrzątek i gotować 2-3 minuty od wypłynięcia na powierzchnię. Podawać z prażoną bułką tartą lub cebulką.
Dodaj do książki kucharskiej
Więcej przepisów autora
Zdjęcia dania dodane przez innych użytkowników
Inne przepisy tego użytkownika
Podobne przepisy
Cannelloni z farszem gołąbkowym
Farsz gołąbkowy z dodatkiem ryżu zapieczony w makaronie może wydawać dziwnym połączeniem jednak nic mylnego, danie wychodzi wprost wyśmienite ! Pełne różnych smaków , z pikanterią sosu paprykowego oraz delikatnością pomidorów. Cannelonni najlepiej smakuje na ciepło posypane ulubionymi ziołami np. świeżym...
Pierogi z wątróbkowym farszem
Pomysł na pierożki podpowiedziała mi koleżanka. Ja- jako że nie przepadam za podrobami podeszłam do niego troszkę sceptycznie, Mąż natomiast od razu stwierdził, że muszę koniecznie spróbować mu je zrobić. Zrobiłam, zjadłam i przekonałam się, że mogę jeść wątróbkę w takiej postaci:) Są pyszne:)
Komentarze