Kasia Sar
Mój mąż uwielbia ugotowany bób w osolonej wodzie z dodatkiem ząbków czosnku. Tą miłością zaraził moją córkę i co roku musi znaleźć się na naszym stole. W tym roku postanowiłam dodatkowo przygotować pastę z bobu. Pasta jest bardzo prosta, zdrowa i szybka do przyrządzenia. Można smarować nią pieczywo, naleśniki, tortillę. Nam posmakowała, naprawdę pyszna!
0 (0 ocen)
Komentarze