Takie kotlety świetnie nadają się do przemycenia kaszy do diety dla tych, co za nią nie przepadają. Doskonale sprawdzają się na obiad, ale ja lubię je podjadać nawet na zimno. Jeśli kotlety podaję jako posiłek główny to czasami przyrządzam do ich sos pieczarkowy lub bywa, że również serowy, czy pomidorowy.
4.5 (183 ocen)
Komentarze