Potrawa pochodząca z Rosji, w Polsce podawana w barach mlecznych w PRL-u. Nazwa pochodzi od karczmarza o nazwisku Pożarski, który takie kotlety podawał w swojej karczmie. Na początku miały formę zmielonego drobiowego mięsa, uformowanego na kształt udka na kostce z kruczaka. Dziś proponuję nieco bardziej elegancką wersję. Kotleciki są delikatne i pulchne. Smak wzbogaciłam prawdziwym masłem, a puszystość uzyskałam za sprawą ubitych białek, które dodałam do potrawy. Kotlecikami będą zajadać się zarówno dzieci jak i dorośli.
3.67 (3 ocen)
Komentarze