Moja wariacja na temat tradycyjnego przepisu babci. Zwykły cukier zastąpiłam trzcinowym, a pod koniec smażenia dodałam mielone migdały, które jeszcze bardziej podkreśliły smak wiśni. Tej konfiturze daleko do słodkiego ulepku, ale własnie takie przetwory lubię - z naturalną kwaskowatością owoców.
4.5 (182 ocen)
Porady
Ta konfitura jest doskonała do ciast, przekładania tortów, czy innych deserów, ale mi najbardziej smakuje na świeżym chlebie z masełkiem.
Komentarze