Powiedzenie mówi, że węgierska gospodyni, kiedy ma przygotować posiłek kładzie na stole paprykę i zastanawia się, co do niej dodać. Tak było również w moim przypadku. Danie rewelacyjne, wszystkim baaardzo smakowało.
0 (0 ocen)
Porady
Z pewnością niejedni doszukają się tu podobieństw do lecza czy bigosu z cukinii, być może, ale dla mnie jest to kociołek węgierski.
Komentarze