Zazwyczaj kluski leniwe polewam przyrumienioną bułką tartą. Tym razem nie tylko zmieniłam „omastę” na kokosową ale także kolor klusek na kakaowy:). Polecam taką odmianę dla tradycyjnych leniwych! To propozycja na bezmięsny, pyszny obiadek!
0 (0 ocen)
Komentarze