Pesto to jeden z moich ulubionych dodatków do makaronu. Jako, że jestem uczulona na orzechy i raczej rzadko z nimi eksperymentuję, do mojego pesto używam pestek słonecznika. Idealnie zastępują orzeszki pinii, a pesto ma dzięki nim oryginalny smak.
0 (0 ocen)
Porady
Gotowe pesto przekładamy do słoiczka, wierzch zalewamy oliwą z oliwek dzięki czemu bazylia nie sczernieje, zakręcamy i przechowujemy w lodówce kilka dni.
Komentarze