Anita Zegadło
Wracając z wakacji kupiłam po drodze jagody. Zatrzymaliśmy się w bezpiecznym miejscu na Mławskim parkingu. Lubię kupić od zbieraczy. Wstają wcześnie rano, aby móc je sprzedać powracającym z nad morza. Jagód nie ma ich wiele w tym roku. I choć łatwiej jest zmiksować je w koktajlu, to podjęłam się wypieku.
0 (0 ocen)
Komentarze