Frużelina malinowa

Notka redakcyjna

Frużelina malinowa – przepis

Frużelina malinowa to nic innego jak owoce zatopione w pysznym żelu. Możemy kojarzyć ją z deserów, na przykład gofrów sprzedawanych w miejscowościach turystycznych. Frużelina ma to do siebie, że jest dość gęsta, dzięki dodatkowi żelatyny lub mąki ziemniaczanej. 

Jeśli przygotowujecie frużelinę, najlepiej zaopatrzcie się w jednolite, niewielkie słoiczki na przetwory. Nie powinny mieć większej pojemności niż pół litra. Dlaczego? Ponieważ po otwarciu, frużelinę trzeba zjeść w ciągu kilku dni, w przeciwnym razie się zepsuje, a z większym słoikiem możemy mieć problem. Lepiej otworzyć drugi słoiczek gdy skończy się pierwszy, niż zostawić połowę niedojedzonego przetworu. Zaopatrzcie się też w samoprzylepne etykiety na przetwory – napiszcie na nich, co dokładnie znajduje się w słoiczkach (w końcu wiele dżemów i konfitur wygląda podobnie i po czasie możemy zapomnieć, co gdzie jest) oraz datę produkcji.

Jak zrobić frużelinę z malin?

Frużelina malinowa jest najłatwiejsza w przygotowaniu jeśli używamy żelatyny. Dobrze nada się zarówno żelatyna w proszku, jak i w plastrach. Trzeba jednak bardzo uważać, żeby nie przesadzić z ilością, ponieważ zamiast średnio gęstej frużeliny otrzymamy malinową galaretkę. Ile żelatyny dodać? Około 1-1,5 łyżeczki na 250 g owoców – najlepiej cały czas kontrolować gęstość przetworu. Bardzo ważne jest, aby nie gotować frużeliny, do której dodaliśmy żelatynę – w przeciwnym razie frużelina nie zgęstnieje. Wystarczy po prostu rozpuścić żelatynę w gorącej owocowej masie. Dzięki dodatkowi żelatyny frużelina malinowa będzie błyszcząca. 

Czy frużelina malinowa bez żelatyny może się udać? Z powyższego przepisu wynika, że tak. Przygotowujemy ją tak samo jak domowy kisiel, czyli z dodatkiem mąki ziemniaczanej. Mąka ziemniaczana sprawi, że frużelina szybko zgęstnieje i już po chwili będziemy mogli przelewać ją do wyparzonych słoiczków.

Ilość dodawanej mąki czy żelatyny musimy uzależniać od rodzaju owoców, z których robimy frużelinę. Niektóre owoce, takie jak porzeczki, zawierają w sobie dużo pektyny, więc przetwory z nich automatycznie będą bardziej gęste. Z kolei na przykład truskawki, które mają w sobie mało pektyny i zawierają też dużo wody, będą potrzebowały więcej zagęszczaczy. Jeśli okaże się, że frużelina wyszła zbyt gęsta możemy ją uratować dodając trochę gorącej wody. Całość mieszamy i zakręcamy słoiki.

Frużelina malinowa na zimę

Przygotowując frużelinę, warto dobrze wybrać owoce. Najlepiej sprawdzą się owoce takie jak maliny, wiśnie, porzeczki czy truskawki. W przypadku malin i porzeczek polecamy przetrzeć je przez sitko, w celu pozbycia się pestek – nie wszyscy je lubią, a dzięki ich usunięciu nasza frużelina będzie idealnie gładka i pyszna. 

Do czego wykorzystać frużelinę malinową? Najlepiej sprawdzi się oczywiście na kanapkę. Chrupiący świeży chleb lub maślana chałka posmarowane masłem i frużeliną lub samą frużeliną to idealne śniadanie czy deser. A propos deserów – frużelina malinwa również w nich się sprawdzi. Dodajcie jej niewielką ilość do budyniu czy musu czekoladowego. Frużelinę można też lekko podgrzać i podać jako sos owocowy na przykład do klusek na parze, ale także takich deserów jak lava cake (czekoladowe ciastko z płynnym środkiem) czy po prostu sernika. Frużelina malinowa do ciasta też pasuje doskonale. Z jednej strony możemy użyć jej jako sos, z drugiej jako integralną część ciasta. Posmarujcie nią blat biszkoptu do tortu lub użyjcie jako dekorację na wierzch ciasta. Frużelina malinowa wspaniale sprawdzi się też w naleśnikach, plackach, gofrach czy racuszkach.