REKLAMA
Danie to bardzo często gościna moim stole, ale to zdecydowanie najlepsza wersja jaką udało mi się zrobić. I nawet wiem dlaczego, zawsze używałam fasolki średniej bądź drobnej, tym razem jest Jaś-najpyszniejsza. Zawsze robię na raz dużą ilość, jemy fasolkę przez dwa dni, a resztę pasteryzuję w litrowych słoikach na tzw. "czarną godzinę".
(średnia 4.5 z 167 głosów)
Smaczna i syta fasolka po bretońsku z dodatkiem kiełbasy, rozgrzeje nas w chłodne zimowe dni, uwielbiam szybkie dania jednogarnkowe, pozostałą fasolkę zawekowałam będzie jak znalazł na "szybko".
Idealna na chłodniejsze dni, szczególnie jesienią i zimą smakuje wyjątkowo. Pyszna i rozgrzewająca a do tego mega syta. To danie jednogarnkowe lubią bardziej mężczyźni, ale ja też od czasu do czasu bardzo lubię zjeść taki talerz fasolki. Jest to jedno z najbardziej popularnych dań kuchni polskiej. Polecam szczególnie w chłodne dni, nadaje się również do mrożenia.
Dostałam od teściów mnóstwo fasolki szparagowej. Część włożyłam do słoików, a z reszty zrobiłam taką fasolkę po bretońsku. Wyszło przepysznie.
Gdy najdzie mnie ochota na fasolkę po bretońsku to lubie ją przygotować z gotowej fasoli z puszki ponieważ jest drobna i zajmuje to mniej czasu niż użycie tradycyjnej fasoli.
Pomysł na pyszny i sycący obiad. :)
Smaczne i pożywne danie obiadowe w tradycyjnej wersji z mnóstwem przypraw. Robię je specjalnie dla męża :)
Komentarze