Na pewno każdy z Was zna crème brûlée - cudowny deser rodem z Francji, przygotowywany na bazie śmietanki, żółtek i cukru, zwieńczony warstwą skarmelizowanego cukru. To deser, który na pewno zachwyci ukochaną osobę,
1 godz. 30 min
Składniki:
500 ml śmietany 36% tł.
6 żółtek
1/3 szklanki białego cukru
cukier trzcinowy
1 laska wanilii
truskawki do dekoracji
gałązki mięty lub melisy do dekoracji
1.Śmietanę wlewamy do garnka, dodajemy biały cukier oraz ziarenka z laski wanilii. Całość podgrzewamy do czasu, aż zacznie się gotować. Żółtka lekko ubijamy - nie na puszysto! Do ubitych żółtek stopniowo wlewamy ciepłą śmietanę z cukrem i wanilią - cały czas mieszając. Tak przygotowany krem wlewamy przez sitko do kokilek. Sitka używamy, aby pozbyć się ewentualnych grudek. Kremem z podanej ilości składników napełniłam 7 kokilek o średnicy 7 cm. Piekarnik nagrzewamy do temperatury 100 stopni C., wstawiamy do niego kokilki i zapiekamy przez około 50-55 minut. Upieczony krem studzimy w temperaturze pokojowej, a następnie wkładamy go na kilka godzin do lodówki - mój spędził w lodówce całą noc. Przed podaniem powierzchnię kremu posypujemy cienką warstwą cukru trzcinowego i karmelizujemy go specjalnym palnikiem. Cukru nie może być zbyt dużo, gdyż wtedy karmel utworzy bardzo twardą warstwę. Cukier karmelizujemy przez kilkanaście sekund, uważając żeby się nie spalił. Tak jak wspomniałam we wstępie, crème brûlée najlepiej smakuje gdy jest bardzo schłodzony, a skarmelizowany cukier ciepły.
Komentarze