Chipsy pietruszkowe pierwszy raz zrobiłam z ciekawości, raczej bez większego entuzjazmu i nadziei na coś dobrego. No i się zdziwiłam. Pycha, pycha i jeszcze raz pycha. Usmażona pietruszka nabrała słodkiego aromatu, zrobiła się chrupiąca i wcale nie opiła się tłuszczem w którym się smażyła.
Komentarze