Pierwszy raz chaczapauri po adżarsku jedliśmy oczywiście w Gruzji. Zachwyciło nas i smakiem i wyglądem. Łódeczki z ciasta wypełnione serem, z jajkiem na wierzchu. Moje chaczapuri ma polską nutę, bo do jego przygotowania użyłam bundzu.
1 godz. 10 min
Składniki:
300 g mąki
szklanka letniej wody
4 g suszonych drożdży
40 g oleju
sól
Chaczapuri po adżarsku z polską nutą - jak zrobić?
Sposób przygotowania:
1.Letnią wodę mieszamy z suszonymi drożdżami, mąką i solą. Wyrabiamy ciasto. Pod koniec wyrabiania dodajemy olej i dalej wyrabiamy. Należy przerwać wyrabianie ciasta, gdy wydaje się że jest potrzebna jeszcze odrobina mąki. Ciasto odstawiamy na 30 minut. Po tym czasie ciasto dzielimy na 2 równe części. Każdą część obtaczamy w mące i formujemy w owalny kształt. Na środku każdej części układamy po około 150 g pokruszonego bundzu i formujemy na kształt łódeczki. Łódeczki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy w piekarniku nagrzanym do temperatury 200-220 stopni C. przez około 20 minut. Prze włożeniem do piekarnika, łódeczki można posmarować żółtkami wymieszanymi z mlekiem - będą się wtedy ładnie błyszczały - ale ja to pominęłam. Po upływie 20 minut na środku każdej łódeczki robimy widelcem zagłębienie i wbijamy tam całe jajko. Całość ponownie wkładamy do piekarnika jeszcze na kilka minut, do czasu aż białko się lekko zetnie, a żółtko pozostanie płynne. Gotowe chaczapuri podajemy zaraz po upieczeniu, kładąc na środek każdego po łyżeczce masła. Adżarskie chaczapuri je się w specjalny sposób. Najpierw nadzienie miesza się widelcem, a następnie z brzegów ciasta odrywa się lub odkrawa małe kawałki i każdy z nich macza się w nadzieniu. Środek chaczapuri zjadamy na końcu.
Komentarze