Przepis powstał żeby wykorzystać dużą ilość (zalegającą po wyjeździe) cukinii. Do tej pory oba przepisy przygotowywałam oddzielnie, teraz jednak połączyłam w całość i wyszło pysznie:)
W niektórych rejonach Polski cepelinem nazywają żółtą cukinię:)
Uwielbiam takie przepisy - takie, czyli "zgadnij kotku, co mam w środku"- u mnie nikt nie zgadł, ciekawe jak będzie u Was
4.5 (194 ocen)
Porady
Młodą cukinię nie trzeba obierać, ale starszą już tak . Pozbywam sie również gniazda nasiennego.
Komentarze