To moja wersja sosu włoskiego, którą podaję z zieloną fasolką szparagową lub brokułami. Dla osób liczących kalorie, na diecie grupy 0, unikających węglowodanów. Szybkie, pożywne oraz zdrowe danie.
Bolognese "soft" - jak zrobić?
Sposób przygotowania:
1.Przygotowuję sobie składniki: obieram i ścieram na grubych oczkach tarki marchewkę, siekam natkę, kroję w kostkę paprykę. Na patelnię wlewam oliwę z oliwek i wrzucam ząbek czosnku w całości ( chodzi mi o to aby czosek oddał swój aromat, ale żeby nie był obecny w całym daniu, bowiem ma ono być lekkostrawne). Podsmażam ok 1 minuty, dadaję zmieloną wołowinę i dalej podsmażam. Gdy mięso zmienia kolor, dadaję warzywa ( marchewka, papryka), przyprawy, wlewam odorbinę przegotowanej wody, przykrywam i duszę aż warzywa i mięso będą miękkie, ale soczyste. W międzyczasie gotuję we wrzącej , osolonej wodzie fasolkę mrożoną. Po 20 minutach dodaję do mięsa koncentrat, zmniejszam ogień, i duszę jeszcze kilka minut. Smakuję czy aby na pewno danie jest odpowiednio słone i przyprawione. Na talerzu kłądę fasolkę, polewam obficie sosem, dekoruję natką pietruszki. To danie sprawdzi się z winami ze szczepów: Tannat , Malbec, Sangiovese, z prostym Chianti Classiso.
Komentarze