Beza klasyczna biała i lekka jak chmurka … krucha, słodka, taką lubię najbardziej, choć ostatnio i ta z lekko ciągnącym środkiem mnie przekonuje, i taką przedstawiam dzisiaj z zewnątrz krucha, z lekko ciągnącym środkiem.
4.5 (189 ocen)
Porady
Białka do ubijania, powinny być schłodzone co najmniej noc przed planowanym przygotowaniem bezy ( po innych wypiekach pozostają same białka leżakujące w lodówce, najlepiej przechowywać osobno w pojemniku plastikowym) często czytam o białkach w temperaturze pokojowej takiej wymaga beza włoska, lub mieszane połączenie w zależności od rodzaju przygotowywanej bezy. Osobiście dla mnie te schłodzone są najlepsze, szybciej i lepiej się wybijają. Białka muszą być starannie oddzielone od żółtek. Białka również można mrozić, więc i takie są idealne, wcześniej powoli rozmrożone w lodówce. Korzystam również z białek w temperaturze pokojowej, wszystko zależy od mojej organizacji, w tych cukier szybciej się rozpuści, a w bezach właśnie o to chodzi. Misa w której ubijane są białka powinna być sucha, bez kropli tłuszczu, szklana lub metalowa. Cukier puder zamień na zwykły drobny kryształ ( często używam zwykłego). Wcześniej używałam cukru pudru, obecnie bezy są bez porównania, o wiele delikatniejsze i chrupkie. Proporcja idealna to 1:2 czyli 1/2 szklanki białek i 1 szklanka cukru, najlepiej przeliczyć na gramy. Białka nie powinny być ubijane za krótko i zbyt długo, optymalny czas to 5-8 minut, w zależności od posiadanego miksera, do sztywnej piany partiami dodaję cukier, do jego rozpuszczenia, a czas liczę od włączenia miksera. Najważniejsza jest temperatura suszenia z termoobiegiem, poniżej 100 *C, żeby otrzymać śnieżne bezy najlepsza temperatura to 70-100 °C tym samym czas ich suszenia jest dłuższy. Wyższa temperatura sprawi, że cukier szybko się karmelizuje, a bezy zmienią kolor na beżowy.
Komentarze