Synkowie Magdy i Andrzeja Gosków dwoją się i troją–wszędzie ich pełno. Pięcioletni bliźniacy, Arek i Adrian, chcą kroić wszystko, co znajdują na kuchennym blacie. Alek, dumny pierwszoklasista, ma poważniejsze zadanie–wkłada makaron do wrzącej wody.

W czym ci pomóc, mamo?

Cała trójka bez przerwy pyta, co jest do zrobienia. Na szczęście Magda nad wszystkim panuje i spokojnie rozdziela chłopcom zadania. Po godzinie są już nieco znudzeni pomaganiem rodzicom i znikają w swoim pokoju. Wkrótce jednak wracają, ale z samolotami i autkami w rękach. To na pewno ciekawsze zajęcie niż gotowanie. Magda ma podzielną uwagę – nie spuszcza z synów oczu, bo chłopcy lubią psocić, ale jednocześnie miesza szpinak na patelni i wykłada makaron do naczynia żaroodpornego. Do Andrzeja należy zrobienie sosu serowego i nakrycie stołu. I znów pomagają mu synowie, którzy nie tyle odzyskali zapał do pracy, co bardzo zgłodnieli. Zresztą zapachy z piekarnika nam też zaostrzają apetyt. Już po chwili wszyscy delektujemy się wspaniałym smakiem oryginalnie przyrządzonego łososia.