W pospieszną i zagmatwaną codzienność klientów Intermarché wkracza nie tylko ze świeżymi produktami najwyższej jakości, ale również z gotowymi inspiracjami, które ułatwią prowadzenie ekologicznego, zdrowego życia pełnego harmonii i równowagi.

Bohaterką kampanii reklamowej jest Optymistka dzieląca się swoimi pomysłami na nieskomplikowane przepisy, które pomogą przyrządzić zdrowe i smaczne dania.

Jej przepisy znajdziecie na profilach Intermarché na Facebooku i Instagramie:

https://www.facebook.com/intermarchepl/

https://www.instagram.com/zzyciaoptymistki/.

Sklepy Intermarché stają się jeszcze bardziej przyjazne i bliskie klientowi. Zlokalizowane są zarówno w dużych aglomeracjach, jak i mniejszych miejscowościach, dzięki czemu produkty, które pomagają klientom dbać o siebie i bliskich, są dostępne na wyciągnięcie ręki.

Produkty pochodzą w dużej mierze od lokalnych dostawców. Owoce i warzywa dostarczane są przez okolicznych rolników i sadowników. Z kolei mięso nie tylko nabywane jest lokalnie, ale to również na miejscu w sklepie następuje jego rozbiór i wędzenie wędlin.

Istotnym elementem działalności jest zaangażowanie społeczne sieci. Za pośrednictwem akcji organizowanych przez zrzeszającą sklepy Intermarché i Bricomarché Grupę Muszkieterów oraz działającą przy niej Fundację Muszkieterów, właściciele sklepów Intermarché aktywnie włączają się w życie swych miejscowości. Mieszkanki terenów, na których znajdują się sklepy, mogą skorzystać z bezpłatnych badań mammograficznych w ramach akcji Muszkieterowie dla Polek organizowanej co roku na parkingach wybranych sklepów. W sklepach prowadzone są zbiórki żywności i zbiórki karmy dla zwierząt z okolicznych schronisk. W ramach akcji „Wakacje z Muszkieterami” na przestrzeni kilku lat tysiące dzieci ze środowisk zagrożonych wyjechały na letnie wakacje organizowane przez Fundację. Miejscowi mali adepci sportu mogą brać udział w piłkarskich Turniejach Muszkieterów a także bawić się na placach zabaw Muszkieterów tworzonych w miejscowościach, w których mieszczą się nasze szyldy.

I jak tu się nie cieszyć?