Rozpływający się w ustach boczek z azjatycką nutą
- 15 godz.
Składniki:
- 1 kg surowego, chudego boczku
(ze skórą)
1 czerwona papryka
1 czerwona cebula
4 ząbki czosnku
2 łyżki ciemnego sosu sojowego
4 łyżki jasnego sosu sojowego
1 łyżka oleju sezamowego
2 łyżki sosu worcestershire
1,5 litra rosołu drobiowego
2 pomidory
2 łyżki pikantnej pasty paprykowej
świeżo zmielony czarny pieprz
opakowanie czarnego makaronu
olej do smażenia
liście szałwi
Wystaw ocenę:
0 (0 ocen)
Rozpływający się w ustach boczek z azjatycką nutą - jak zrobić?
Sposób przygotowania:
-
1.
Boczek kroimy w około centymetrową kostkę i wrzucamy do miski. Dodajemy starte ząbki czosnku, jasny i ciemny sos sojowy, sos worcestershire, olej sezamowy oraz pastę paprykową.
Marynatą dokładnie pokrywamy każdy kawałek mięsa i odstawiamy do lodówki na całą noc.
Następnego dnia dzielimy boczek na dwie części i podsmażamy obie na niewielkiej ilości oleju na złoty kolor (najlepsze będą lekko przypalone kawałki). Nadmiar tłuszczu zlewamy do pojemniczka i studzimy - będzie można wykorzystać jako starter do innych azjatyckich sosów.
Na tej samej patelni podsmażamy pokrojoną cebulę oraz paprykę.
Mięso przekładamy do garnka, zalewamy rosołem i dusimy na wolnym ogniu przez dwie godziny.
Dodajemy podsmażone warzywa, pomidory, doprawiamy pieprzem i dusimy jeszcze pół godziny.
W tym czasie gotujemy al'dente makaron.
Podajemy ze świeżą szałwią.
Dodaj do książki kucharskiej
Więcej przepisów autora
Zdjęcia dania dodane przez innych użytkowników
Inne przepisy tego użytkownika
Zobacz inne z:
Podobne przepisy
SZARLOTKA (JABŁECZNIK) ROZPŁYWAJĄCA SIĘ W USTACH
Szarlotka, która rozpływa się w ustach ale równie dobrze smakuje z bitą śmietaną i lodami :) W przepisie celowo nie podałam ilości cukru, która idzie do jabłek ponieważ jabłka są różne, niektóre są kwaśne a niektóre są tak słodkie, że niewiele potrzeba cukru więc jak gotuję jabłka zawsze smakuję.
Łopatka rozpływająca się w ustach
Ten przepis można zrobić na dwa sposoby. Rodzinka troszkę namieszała (pozytywnie oczywiście) i musieliśmy coś z tym zrobić ;) Więc zapiekliśmy, a później dusiliśmy na wolnym ogniu. Drugi sposób, to najlepiej wszystkie przyprawy zmielić. Jednak wydaje nam się, że pierwsza wersja będzie lepsza. Jak zostanie...
Komentarze