Gdy tylko przekroczyliśmy próg mieszkania państwa Domańskich, zorientowaliśmy się, że pani domu to kucharka z zamiłowania – apetyczny zapach obiecywał wiele. I rzeczywiście. Na pięknie udekorowanym stole pyszniły się wszelkiego rodzaju smakołyki– apetyczne owocowe szaszłyki, kawałki kurczaka z różnymi dipami, pyszne babeczki na deser. Wszystko przygotowane przez Teresę. „Na szczęście mam na gotowanie i czas, i ochotę. To moja druga pasja– oprócz uczenia dzieci”, mówi Teresa. „Żona nigdy nie kupuje gotowych potraw w sklepie, do daje z dumą Jurek. „Wszystko potrafi zrobić sama”.

Raz, dwa i gotowe!

Pełna energii Teresa jest mistrzynią dobrej organizacji pracy. Przy pomocy męża Jurka, syna Bartusia (8 lat) i bratanicy Małgosi – za którą przepada Bartuś, wszystko idzie błyskawicznie. Zanim zdążyliśmy się rozgościć, już poczuliśmy zapachy unoszące się z kuchni. „To szybkie danie”, uśmiecha się Teresa, nakrywając do stołu. Rzeczywiście, po kwadransie obiad jest gotowy. Smakuje wyśmienicie– leczo jest lekkie i doskonale doprawione.