Fot. unsplash.com
Jego nazwa nie pochodzi od ekspresowego tempa przyrządzania ani picia, ale od włoskiego słowa „espressivo” oznaczającego „wyrazisty”. To maleńka, mocna kawa podawana w niewielkiej, wcześniej ogrzanej filiżance. Na jej powierzchni powinna pojawiać się crema, czyli pianka w brązowym kolorze. Espresso należy wypić bezpośrednio po podaniu, przy barze, bo z upływającym czasem traci swoją moc i walory smakowe.
Espresso stanowi jednak nie tylko samodzielny, najbardziej esencjonalny napój na bazie kawowych ziaren, ale też baza dla wszystkich innych, bardziej skomplikowanych kaw. Bez dobrej jakości espresso nie będziemy w stanie zrobić słodkiego latte, czy orzeźwiającej ice coffee. Do przygotowania espresso w domu warto użyć ziaren kawy o największej mocy, przeznaczonych właśnie do tego rodzaju napoju, na przykład Davidoff Cafe, Espresso 57.
Jeśli decydujemy się pić espresso bez dodatków, w klasycznej postaci, warto zadbać o odpowiednie podanie – nawet do domowego śniadania. Tak jak w kawiarni, dobrze jest dołączyć do filiżanki espresso szklankę zimnej wody. Służy ona do przepłukania kubków smakowych, by móc w pełni cieszyć się bukietem smaków swojej kawy.