Choć tak samo lubię dania mięsne jak bezmięsne, do tych kotlecików podchodziłam dość sceptycznie. Zupełnie niepotrzebnie, bo wyszły bardzo dobre! Z całą pewnością zrobię je jeszcze nie raz. Przygotowałam do nich surówkę z kiszonej kapusty, pasowała idealnie. W sam raz na lekką kolację :)
Komentarze