„Moje życie z hashimoto i SIBO” to książka adresowana przede wszystkim do osób, cierpiących na te choroby, ale nie tylko. Znajdziecie w niej wiele porad dotyczących zdrowego trybu życia.

Kasia Dziurska „Moje życie z hashimoto i SIBO”

Książka Kasi Dziurskiej opowiada jej osobistą historię. Autorka opisuje, jak zaczęły się jej problemy zdrowotne. Jest trenerką i uwielbia sport. Tymczasem w pewnym momencie jej życia nagle zaczęła gorzej się czuć. Po wielu badaniach okazało się, że cierpi na Hashimoto, a później jeszcze SIBO. Pełna energii do życia młoda dziewczyna musiała zwolnić tempo i nauczyć się żyć z przewlekłymi chorobami.

Udało jej się to między innymi dzięki odpowiedniej diecie. W książce Dziurska dzieli się swoimi poradami dotyczącymi zarówno stylu życia, jak i konkretnych przepisów na dania, dzięki którym będziemy zdrowsi.

Czy jedzenie może leczyć?

W konkursie na naszym Facebooku zapytaliśmy was, czy sądzicie, że jedzenie może leczyć. Wasze odpowiedzi nas nie zaskoczyły. Jednogłośnie uznaliście, że to co jemy ma wpływ na to, jak się czujemy. Dobra dieta pomoże nam uchronić się przed wieloma schorzeniami.

Preferujecie świadome zakupy – ważne jest dla was wybieranie produktów dobrej jakości, nie stawiacie na gotowe posiłki do odgrzania w mikrofalówce. Zdrowe jedzenie uznaliście za najlepszą profilaktykę przeciwko wielu chorobom. Często dobrze zbilansowana dieta może zastąpić suplementy i witaminy w tabletkach. Podkreślaliście również, że warto w tej kwestii zaufać naszym babciom i stosować ich specyfiki, na przykład na gorączkę i katar pomoże domowy rosół z kury, ciepłe mleko z miodem i czosnkiem, syrop z cebuli i czosnku. Na wzmocnienie przyda się także oskoła, czyli sok z brzozy, syrop z pokrzywy, miód z mniszka lekarskiego i syrop z młodych pędów sosny.

Z drugiej strony przy chorobach takich jak hashimoto, same lekarstwa nie są wystarczające. Muszą łączyć się z przemyślaną i najlepiej skonsultowaną z dietetykiem, dietą.

Waszą radą jest także obserwowanie swojego organizmu. Zwróćmy uwagę, jak czujemy się na przykład po zjedzeniu mięsa, a jak na diecie wegetariańskiej i dopasujmy spożywane posiłki tak, by czuć się jak najlepiej. Możemy też stosować zamienniki, żeby nasze dania smakowały tak samo, a były na przykład mniej tłuste.