To największy przedstawiciel rodziny flądrowatych. Halibut atlantycki, występujący w zimnych wodach u wybrzeży Norwegii, Szkocji, Grenlandii, Nowej Funlandii czy Irlandii potrafi dorastać nawet do 4 metrów długości i osiągać wagę ponad 300 kilogramów. Jest cennym trofeum wędkarskim, niedawno media informowały o wielkim sukcesie pewnego 24-letniego Szweda, który złowił na wędkę 2-metrowego halibuta ważącego blisko 100 kg! Zażarta walka z rybą trwała kilka godzin.

Halibuta od wieków szczególnie cenią Norwegowie, organizujący nawet mistrzostwa świata w jego łowieniu. W tym skandynawskim kraju prowadzona jest także hodowla tej ryby – wśród fiordów powstają ogromne baseny, w których „tuczy się” osobniki trafiające później na stoły, również polskie.

Halibut – właściwości odżywcze

Halibut, jak wszystkie ryby morskie, to produkt o dużych walorach odżywczych, dlatego powinien regularnie gościć w naszym jadłospisie. Stanowi m.in. bogate źródło dobrze przyswajalnego białka o wysokiej wartości biologicznej i dostarcza cennych aminokwasów egzogennych, których organizm nie jest w stanie sam wytworzyć, przede wszystkim lizyny, leucyny, waliny oraz izoleucyny.

Wprawdzie halibut jest zaliczany do ryb chudych, ale jednocześnie kryje w sobie solidną dawkę nienasyconych kwasów tłuszczowych z grupy omega-3. Ich właściwości można wyliczać długo: działają przeciwzapalnie, obniżają ciśnienie krwi, wpływają na zmniejszenie jej krzepliwości, ograniczają ryzyko choroby wieńcowej oraz korzystnie działają na układ naczyniowo-sercowy.

Badania naukowe wykazały, że rybi tłuszcz może skutecznie wspierać leczenie łuszczycy, cukrzycy (szczególnie, gdy przyjmujemy insulinę) i chorób stawów. Poprawia także samopoczucie, zwiększając poziom serotoniny. Spożywanie halibuta zaleca się kobietom w ciąży (zwłaszcza w jej pierwszym trymestrze), ponieważ nienasycone kwasy tłuszczowe pomagają zapobiegać wadom kształtującego się płodu.

Ryby morskie dostarczają też sporo witamin i mikroelementów. W halibucie na szczególną uwagę zasługuje wysoka zawartość witaminy D (wpływa na rozwój układu kostnego oraz funkcjonowanie systemu nerwowego) oraz jodu (u wielu Polaków występuje niedobór tego mikroelementu, niezbędnego do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu, zwłaszcza tarczycy oraz prawidłowego działania serca czy mięśni).

Halibut - jak kupować

Powolny wzrost i późne dojrzewanie płciowe, a także intensywne połowy sprawiają, że halibut stał się gatunkiem bardzo zagrożonym. Dlatego znana organizacja ekologiczna WWF radzi, by podczas zakupów zwracać uwagę, czy ryba pochodzi z wód otaczających Grenlandię (tzw. halibut niebieski), gdzie jej populację uznaje się za stabilną. Jeśli natomiast w sklepie lub restauracji spotkamy halibuta atlantyckiego, w żadnym wypadku go nie kupujmy, gdyż jest zagrożony wyginięciem.

W Polsce najczęściej pojawia się filet z halibuta, ale najbardziej ceniony przez smakoszy jest stek. Przede wszystkim ryba musi być jednak świeża. Jak to sprawdzić? Mięso powinno być elastyczne i jędrne. Jeśli po naciśnięciu nie wraca szybko do poprzedniego kształtu, lepiej zrezygnować z zakupu. Unikajmy również filetów o nieprzyjemnym, intensywnym zapachu.

Gdy kupujemy tuszę z halibuta, zwróćmy uwagę, czy jego łuska jest błyszcząca i nie pokryta śluzem, oczy wypukłe i nie zamglone, a skrzela różowe (żółte lub brunatne świadczą o zbyt długim przechowywaniu).

Halibut – jak go przyrządzić

Halibut ma smaczne i delikatne mięso, nie jest również ościsty. Można go wykorzystać w kuchni na wiele sposobów. Świetnie sprawdza się w najprostszej formie – upieczony w piekarniku lub usmażony na patelni, po wcześniejszym doprawieniu solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Jest też wartościowym składnikiem zupy rybnej oraz różnych zapiekanek.

Halibut dobrze komponuje się z boczkiem czy szynką długo dojrzewającą, którymi owijamy rybę przed obróbką termiczną, a następnie serwujemy ją z sosem chrzanowym przygotowanym na bazie chrzanu podduszonego z zeszkloną cebulą, przeciśniętym przez praskę czosnkiem, miodem, śmietaną, na koniec doprawionego solą, gałką muszkatołową i białym pieprzem. Halibut w boczku z sosem chrzanowym to pyszna propozycja na obiad.

Bardzo ciekawym produktem jest halibut wędzony, który znakomicie pasuje do rozmaitych sałatek, np. z dodatkiem sałaty lodowej, rzodkiewki, pomidora, jajka na twardo i szczypiorku. Z wędzonego halibuta przygotujemy też pyszną pastę kanapkową. Wystarczy rozgnieść rybę widelcem, a następnie zmieszać ją ze zmiksowanymi: cebulą, ogórkiem kiszonym, jajkiem na twardo, a także majonezem i musztardą sarepską.

Taka ryba jak halibut doskonale smakuje przyprawiona suszonymi lub świeżymi ziołami np.: tymiankiem, rozmarynem lub oregano. Z pewnością warto eksperymentować z różnymi smakami i dodatkami oraz cieszyć się zdrowym obiadem.