1.Galaretkę rozpuszczamy we wrzątku. Średniej wielkości, płaską blaszkę wykładamy folią spożywczą i wylewamy na nią galaretkę. Odstawiamy w chłodne miejsce do stężenia.
2.Jajka z cukrem ubijamy mikserem na gęstą, bardzo jasną pianę (potrwa to kilka minut). Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni w funkcji góra-dół, bez termoobiegu. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i przesiewamy do ubitych jajek. Delikatnie mieszamy do dokładnego połączenia składników. Dużą blachę z piekarnika wykładamy papierem do pieczenia. Masę jajeczną rozprowadzamy na wielkość całej blachy i wyrównujemy wierzch. Pieczemy przez około 7-8 minut to zezłocenia (brzegi zrobią się trochę ciemniejsze). Po upieczeniu, papier odklejamy od ciasta i odkładamy na bok. Przy pomocy małego słoiczka (np. po koncentracie pomidorowym) lub kubeczka, wycinamy z całego ciasta biszkopciki.
3.Stężałą galaretkę wykładamy razem z folią na blat/deskę i przy pomocy małego kieliszka (np. do wódki) wycinamy kółka mniejsze od biszkoptów. Galaretki kładziemy na ciastkach, a następnie odkładamy do lodówki lub zamrażarki do schłodzenia. Czekoladę z olejem rozpuszczamy w kąpieli wodnej i również odstawiamy do ostygnięcia. Biszkopciki z galaretką zanurzamy jednym zamaszystym ruchem w chłodnej, płynnej czekoladzie i odkładamy na kratkę do zastygnięcia. Gotowe, smacznego!
Komentarze