Kasza bulgur (burghul, burghoul, balgour i boulgur) bardzo popularna w kuchniach krajów Bliskiego Wschodu oraz Bałkanów, u nas jest stosunkowo mało znana. Podobna do kaszy kuskus i przez wiele osób z nią mylona, jest zdecydowanie "tą lepszą". Kuskus znajdujący się w sprzedaży, produkowany na skalę przemysłową jest bardziej makaronem niż kaszą.



Bulgur jest wykonany z całych ziaren pszenicy durum poprzez ich rozdrobnienie, obgotowanie, odtłuszczenie i wysuszenie. Jest wspominany w Biblii i wszystko wskazuje, że był spożywany już 4000 lat temu. Około 2800 p.n.e., chiński cesarz Shen Nung uznał bulgur za jedno z pięciu świętych roślin wraz z ryżem, prosem, jęczmieniem i soją. Są zapiski, że było to ulubione danie wojsk mongolskiego władcy Czyngis-chana. Wielu uważa, że bulgur może być uznany za pierwsze przetworzone jedzenie.

 

Posiada on niesamowite wartości odżywcze. Ponieważ jest wykonany z całego ziarna pszenicy jest bardzo bogaty w błonnik i dobre węglowodany. Ma niską wartość IG - więc jest wskazany dla osób na diecie cukrzycowej oraz niską zawartość tłuszczy - czyli idealny dla tych dbających o linię. Bulgur jest olbrzymim źródłem witamin, minerałów oraz protein, szczególnie bogaty jest w witaminę B1, fosfor, potas, wapń. Warto wspomnieć o wyjątkowo dużej zawartości kwasu foliowego, który jest niezbędny dla kobiet w ciąży i bardzo zalecany w okresie karmienia piersią.

W Stanach Zjednoczonych, bulgur jest produkowany z białej pszenicy w czterech różnych rozmiarach. W Turcji, gdzie jest bardzo popularny (informacje mówią o spożyciu rocznym 12 kg na osobę) w sprzedaży jest bulgur drobny-mielony, zwany köftelik bulgur oraz grubszy-łamany, zwany pilavlık bulgur. Ja kupuję własnie bulgur turecki - we Wrocławiu jest kilka miejsc, w których sprzedawane są oryginalne produkty z tego kraju.

Co z nim robić w kuchni...? Praktycznie wszystko: od zup, dodatków do mięs czy warzyw, poprzez sałatki, kończąc na deserach. Drobny bulgur wystarczy zalać wrzącym płynem (wodą, bulionem lub mlekiem), ten grubszy powinno się chwilę gotować, chociaż ja przygotowywałam także ten grubszy tylko zalewając gorącą wodą.

Zobacz:   Kasza bulgur w kuchni. Przepisy wegetariańskie i mięsne