Przepis na krewetki

Są najczęściej jadane i przyrządzane w naszych kuchniach, bo od ich pojawienia się sklepach (także w dobrej cenie, na przykład w dyskontach) minęło już dobrych kilka lat. Zazwyczaj kupuje się krewetki obgotowane, czyli te różowe, także obrane – z samym ogonkiem. Jeśli masz krewetki w pancerzykach, musisz je zdjąć i usunąć jelito – to ta czarna nitka, która biegnie wzdłuż „grzbietu” krewetki. Najlepiej, jeśli zrobisz to za pomocą wykałaczki. Po tych zabiegach, krewetka jest gotować do obróbki – jej smażenie lub gotowanie trwa krótko, bo jak większość ryb i owoców morza, jej mięso jest bardzo delikatne. Wrzuca się je więc bezpośrednio na patelnię z czosnkiem i masłem, do niemal gotowej zupy lub curry. Krewetki doskonale pasują zarówno do kuchni śródziemnomorskich, jak i wielu azjatyckich – na przykład tajskiej czy japońskiej. Ich delikatny smak świetnie pasuje tam, gdzie wyraziste, świeże smaki. Uwielbiamy też grillowane krewetki!

Mule po marynarsku i nie tylko

Pyszne mule coraz częściej są dostępne w sklepach i na targach. Również świetnie wypadają w połączeniu z ziołami i winem, ale można je też dodawać na przykład do zup. Małże, które kupujesz, muszą być przede wszystkim świeże. Pierwszym krokiem jest ich oczyszczenie – z narośli i bisiorów, czyli wystających nitek. Wyszoruj dokładnie muszle i opłucz je w zimnej wodzie – wszystkie powinny być zamknięte. Jeśli nie są, postukaj delikatnie o blat i sprawdź, czy się zamknie – jeśli pozostanie otwarta, to znak, że małż jest martwy. Nie nadaje się do zjedzenia, musisz go wyrzucić. Jeśli korzystasz z dobrego źródła, z kilograma muli powinno odpaść tylko kilka sztuk. Wrzucone do garnka lub na patelnię mule są gotowe, kiedy otworzą się pod wpływem temperatury. Oddają wiele swojego smaku i aromatu do sosu, który następnie z apetytem wyjada się za pomocą pieczywa.

Ośmiornica w roli głównej

Jest nieco twardsza niż wymienione już krewetki czy mule, ale pyszna i jędrna. Ośmiornicę coraz często kupicie już w dyskontach. Świetnie smakuje gotowana, ale także grillowana. Ośmiornicę bardzo często kupuje się mrożoną – przed przygotowaniem warto ją rozmrozić, powoli, przez kilka godzin w lodówce. Następnie dokładnie umyta ośmiornica w całości trafia do garnka z odrobiną oliwy – puści dużo wody, w której będzie się dusić. Potrwa to około 1,5 godziny, a pozostały z duszenia wywar wykorzystaj do innych dań – na przykład zupy. Doskonała jest ośmiornica po galicyjsku - pochodzi z hiszpańskiej Galicji, gdzie serwuje się ją tradycyjnie na drewnianej desce, z oliwą, solą i gotowanymi ziemniakami - pyszna!

Przegrzebki - nie tylko w restauracji

To już wyższa półka, ale przegrzebki również można czasem upolować w zwykłym markecie czy dyskoncie. Apetyczne, zwarte mięso małży św. Jakuba smakuje dość delikatnie i podobnie jak inne owoce morza zasługuje na specjalne traktowanie. Możecie kupić całe przegrzebki w muszlach lub wyjęte z nich – często mrożone lub marynowane. Jeśli wybieracie pierwszą opcję, muszle możecie wykorzystać też do podania gotowej potrawy – są dość ładne i wyglądają efektownie na talerzu. Wystarczy, że otworzycie muszlę, wyjmiecie delikatnie białe mięso i przyrządzicie je zgodnie z wybranym przepisem. Warto sięgnąć po prostą recepturę, bo – jak każde owoce morza – przegrzebki są pyszne w naturalnym wydaniu z ziołami, oliwą lub masłem, cytryną.

Przeczytaj też Owoce morza - jak to się je?