Kieliszeczek takiego domowego trunku wypity w zimny jesienny dzień to nie lada gratka. A miny gości, kiedy powiemy im, że to wino przygotowane przez nas - bezcenne! Warto wykorzystywać owoce ze swojego ogrodu, kiedy jest pełnia sezonu. Zobaczcie, aż 6 przepisów na wino. 

Wino z winogron - zrób je sam

Przygotowanie domowego wina nie jest wcale tak trudne jak się wydaje. Na początek warto zaopatrzyć się w naczynie, w którym będzie zachodził proces fermentacji, najlepiej specjalny baniak - musi ono mieć rurkę, przez którą wydostanie się dwutlenek węgla. 

Owoce po umyciu i przebraniu warto lekko rozgnieść i odstawić na noc, żeby puściły sok. Do owoców dodajemy cukier i drożdże winne. Warto w sklepach winiarskich kupić także pożywkę dla drożdży, wtedy proces fermentacji będzie zachodził szybciej i efektywniej. Co teraz? Musimy czekać i pozwolić działać fermentacji. Kiedy wino przestanie bulgotać będzie gotowe do butelkowania - szczegóły sprawdźcie w przepisach naszych niezawodnych użytkowników w galerii!

Kiedy chcemy przygotować wino z winogron, nie musimy używać kupnych drożdży. Winogrona same wytwarzają na skórce drożdże potrzebne do fermentacji. Jeśli chcemy uzyskać wino białe, będziemy musieli usunąć skórki z owoców, jeśli zaś czerwone, skórki zostawiamy.

Wiśnie, porzeczki, truskawki - do wina!

Do wina nadaje się wiele owoców, nie tylko winogrona. Spróbujcie wina z wiśni, które jest nieco cierpkie i ma posmak migdałów lub wina z czarnej porzeczki, pachnącego lasem. A może wino z truskawek? Brzmi niewinnie, ale smakowo często przewyższa inne.

Pamiętajmy, że przyczyn winiarskiej porażki może być wiele - od niedokładnie umytych naczyń, przez zbyt małą ilość cukru, po za wczesne zlanie wina do butelek. Nie ma rady, musimy próbować, bo tylko metodą prób i błędów, uda nam się w końcu osiągnąć upragniony rezultat. Wino bywa kapryśne, warto więc sprawdzić, czy w miejscu, w którym je trzymamy nie jest zbyt zimno lub zbyt gorąco. Wino przechowujemy w butelkach z ciemnego szkła, najlepiej w chłodnym miejscu typu piwnica czy garaż. 

Wino z winogron, porzeczek czy wiśni świetnie sprawdzi się jako dodatek do obiadu, ale też, jeśli będzie bardzo słodkie, możemy potraktować je jak rodzaj likieru i pić w małych kieliszeczkach do deseru.