Parujące kakao nierozerwalnie wiąże się z czasem dzieciństwa. Z comfort foodem, przygotowywanym przez mamę lub babcię. Piliśmy je w urodziny i Boże Narodzenie, dlatego zawsze już będziemy mieć z kakao dobre skojarzenia.

Kakao - jakie wybrać?

Kakao pozyskiwane jest z nasion owoców kakaowca. Kakaowiec jest wiecznie zielonym krzewem lub drzewem. Liście ma podłużne, jajowate i ciemnozielone. Kwiaty drobne, różowawe lub czerwone a owoce przypominają duże strąki. W swoim miąższu zawierają 20-60 ziaren kakao, czyli nasion. Podłużne nasiona są suszone i wypalane, a następnie sproszkowane. Co ciekawe, kakao zawiera alkaliczną truciznę – teobrominę, ponadto kradnie wapń z organizmu, wiążąc go w nierozpuszczalne związki z czasem wydalane przez organizm. Właśnie dlatego pijemy je z mlekiem - aby uzupełnić braki. Kakao jest dość kaloryczne, ale posiada dużo magnezu i jest smaczne.

Jakie kakao kupować w sklepie? Na pewno nie rozpuszczalne! Postawmy na ciemne kakao, które w swoim składzie nie będzie miało cukru czy innych dodatków - napój zawsze możemy dosmaczyć po przygotowaniu, a i do wypieków takie kakao sprawdzi się najlepiej. 

Kakao - napój bogów

Karol Linneusz nadał mu łacińską nazwę Theobroma cacao, co znaczy: boski napój kakao. Indianie nazywali owoce kakaowce „kakachatl”, a napój przyrządzany z nich „czokolatl”. Kakao przygotowywano miażdżąc owoce i gotując je w wodzie razem z mieloną kukurydzą i papryką. Dopiero Hiszpanie wpadli na pomysł, aby do zmielonych nasion dodawać cukru, cynamonu, wanilii. Krzysztof Kolumb przywiózł kakao do Europy. To był początek jego kariery.

Dawniej kakaowce rosły dziko lub były uprawiane w Ameryce Południowej i Środkowej. Dopiero za czasów Kolumba zainteresowano się kakao i zaczęto sprowadzać je do Afryki, która dziś jest największym eksporterem ziaren kakaowca.

Kakao - z piankami, bitą śmietaną, sokiem

Surowe kakao możemy dodawać nie tylko do wypieków, ale też np. do koktajli. Jednak nasza ulubiona wersja to po prostu gorący napój. Dwie łyżeczki ciemnego kakao zalewamy wrzątkiem lub podgrzanym mlekiem. Dokładnie mieszamy. 

Gotowy napój możemy posłodzić miodem lub cukrem, dodać do niego np. pianki. Dobrym pomysłem jest też udekorowanie kakao bitą śmietaną - wtedy zaczyna już być pełnoprawnym deserem. Chcecie, aby było jeszcze bardziej rozgrzewające? Dolejcie do niego trochę soku malinowego. Po więcej przepisów na kakao zerknijcie do naszej galerii!