Od momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej, kuchnia brytyjska stała się bliska tysiącom Polaków. Nie ma chyba osoby, która nie potrafiłaby wymienić choć kilku kulinarnych specjałów rodem z Wysp Brytyjskich. Jednym z nich jest Marmite - składnik, który w pełni zasłużył na miano „znane-nieznane”. Wyobraźcie sobie ciemnobrązową pastę, gęstą i lepką, o charakterystycznym, lekko drażniącym nos, zapachu. O intensywnym, lekko piekącym, słono-słodko-kwaśnym smaku. Pastę, którą albo kocha się od pierwszego spróbowania, albo (znacznie częściej) szczerze nienawidzi.

Czym jest ten osobliwy przysmak? Historia Marmite sięga końca dziewiętnastego wieku, kiedy to niemiecki uczony Justus Leibig odkrył, że jeden z produktów ubocznych warzenia piwa, skoncentrowana pasta z drożdży, składem i smakiem przypomina mięsny ekstrakt. Z początku odkrycie uczonego nie spotkało się z wielkim zainteresowaniem ze strony producentów żywności. W 1902 grupka zapaleńców założyła firmę Marmite Food, która zajęła się produkcją i sprzedażą pasty. Produkt nie spotkał się też z ciepłym przyjęciem ze strony konsumentów. Dopiero dziesięć lat później los Marmite się odmienił. Podczas kolejnych badań nad drożdżami odkryto, że skoncentrowany ekstrakt drożdżowy jest cennym i bardzo tanim źródłem witamin z grupy B. Marmite zaczęto kupować na potrzeby szkół, szpitali i wojska. Pastę podawano dzieciom, chorym i rekonwalescentom, a kampanie informacyjne zachęcały do zakupu Marmite jako ważnego suplementu diety. W ciągu następnych kilkudziesięciu lat rzesze ludzi pokochały smak drożdżowej pasty, która na stałe zagościła na wielu brytyjskich stołach. Do dnia dzisiejszego skład brytyjskiego Marmite nie uległ większym zmianom. Pasta składa się ekstraktu drożdżowego, dość dużej ilości soli, ekstraktów roślinnych i przypraw dla poprawy smaku. Od momentu przejęcia Marmite Food przez grupę Unilever, pasta produkowana jest na dość małą skalę także w Nowej Zelandii i RPA, jednak w tych krajach receptura nieco uległa zmianie. Dzięki dodatkowi cukru i karmelu, tamtejsza pasta jest słodsza i znacznie mniej intensywna.

Do czego użyć Marmite?

W kuchni brytyjskiej Marmite używane jest głównie jako smarowidło do pieczywa. Niestety mimo licznych prób, zarówno z rodzajem pieczywa, jak i ilością Marmite, nie potrafiłem się do tego przekonać. Smak był zdecydowanie zbyt intensywny, momentami niezbyt przyjemny. Na szczęście znalazłem dla Marmite zupełnie inne zastosowanie. Marmite doskonale sprawdza się we wszelkich potrawach z dodatkiem pomidorów. Począwszy od tradycyjnej zupy pomidorowej, poprzez warzywne gulasze, na sosach kończąc. Doskonale pogłębia i wydobywa smak oraz dodaje lekko mięsnej nuty. Jest niczym zdrowsza wersja kostki bulionowej. Marmite można dodać też do duszonego mięsa. Sos staje się pełniejszy i bardziej esencjonalny. Marmite jest wprost stworzone do doprawiania zrazów, bitek i gulaszy. Jedyne o czym trzeba pamiętać, to fakt, że zawiera w sobie dużą ilość soli. Najczęściej po podaniu Marmite do potrawy, nie trzeba jej już dodatkowo solić.

Gdzie kupić?

Marmite trudno zaliczyć do głównych brytyjskich towarów eksportowych. Poza wyspami dostać ją jest dość trudno. Z pomocą mogą przyjść specjalistyczne sklepy oraz… dobrze znana sieć Tesco. W polskich sklepach Tesco Marmite pojawia się od czasu do czasu. Warto rozejrzeć się za charakterystycznym słoiczkiem z żółtą zakrętką. Zakup Marmite nie stanowi dużego wydatku, a osoby lubiące kulinarne eksperymenty będą miały z tym produktem wiele zabawy. W sklepach z delikatesami można też spotkać inne pasty drożdżowe, choćby i Vegemite - klon Marmite rodem z Australii. 

Prawa autorskie: w artykule wykorzystano zdjęcie z materiałów prasowych firmy Unilever oraz zdjęcie autorstwa MGA73bot2