Na ogół przygotowuje się je dość łatwo. Smarujemy kromki chleba lub bułki margaryną, kładziemy ulubione dodatki, po czym górę posypujemy startym żółtym serem. Mogłoby się wydawać, że nie ma nic prostszego. A jednak! Istnieje kilka zasad, których musimy przestrzegać, aby nasze zapiekanki były naprawdę smaczne.

Krok pierwszy – dobór pieczywa

Dla wielu niewyobrażalne jest jedzenie zapiekanek z ciemnego pieczywa. Jednak jeśli jesteśmy na diecie jest to doskonałe rozwiązanie, które pozwala nam do minimum ograniczyć spożycie kalorii. Dla łasuchów polecamy białe pieczywo – od chleba, przez kajzerki, aż po bułkę bagietkę, z którą są po prostu najlepsze.

Krok drugi – nie przesadzaj z tłuszczem

Prawdopodobnie nikt z nas nie lubi jeść dania ociekającego tłuszczem. Gdy na pieczywo nałożysz zbyt dużo masła lub margaryny, niestety będzie ono miękkie, mdłe, a tłuszcz będzie spływał z gotowych zapiekanek. Recepta na to jest symboliczne posmarowanie kanapki.

Krok trzeci – dobór dodatków

Po posmarowaniu pieczywa margaryną, przystępujemy do wyboru dodatków, które nadadzą naszej zapiekance charakteru. Może być nimi w zasadzie wszystko – od warzyw, takich jak sałata, pieczarki, cebula, pomidor, papryka, czy kukurydza, aż po wędliny - plasterki baleronu, szynki lub nawet mielonki. Kryterium wyboru jest oczywiście nasz gust.

Krok czwarty – żółty ser

Na kanapkę możemy położyć go w plastrach, jednak najlepszym rozwiązaniem jest posypanie startym na dużych oczkach. Taki ser znacznie lepiej się rozpuszcza, ładniej wygląda i lepiej smakuje.

Krok piąty - zapiekanie

Możemy je zapiekać w piekarniku lub w kuchence mikrofalowej. Jeśli jednak mamy wybór stawiajmy na piekarnik – tylko w nim możemy uzyskać pyszne, chrupiące pieczywo. W mikrofalówce zaś zapiekanki stają się gumowe i nie smakują zbyt dobrze.

Krok szósty - sosy

Gotową zapiekankę możemy posmarować ketchupem, musztardą, majonezem, sosem czosnkowym lub jakimkolwiek innym. Warto poszukać w sklepach ciekawych smaków, bowiem sos może całkowicie odmienić smak naszej zapiekanki.