„Zabójcza kolacja” to zbiór piętnastu opowiadań autorstwa J.A. Edlow’a – lekarza, wykładowcy, a także autora książek i opowiadań o tematyce medycznej. Historie przedstawione przez Edlow’a to autentyczne przypadki tajemniczych medycznych przypadłości, z jakimi przyszło się zmagać lekarzom. Każda historia przedstawia zupełnie inny przypadek. Od nietypowych objawów poprzez niewiadomą przyczynę zachorowania czy też przebieg choroby zupełnie inny od podręcznikowego. Rozwiązanie tych medycznych zagadek wymaga zarówno dużej wiedzy jaki i niebywałego instynktu. Lekarze muszę wykazać się zdolnością dedukcji godną najwybitniejszych detektywów. Prócz walki z bakteriami czeka ich także walka z nieubłaganym czasem - muszą pracować szybko aby postawić diagnozę, nim będzie za późno na wyleczenie pacjenta.

Wbrew pozorom nie jest to książka jedynie dla wielbicieli seriali medycznych takich jak „Dr. House”. Miłośnicy gotowania i jedzenia także znajdą w niej coś dla siebie. Nie będą to jednak ani przepisy ani wskazówki dotyczące zdrowego odżywiania. Kilka opowiadań traktuje o zgubnych skutkach zbyt beztroskiego podejścia do tematów związanych z jedzeniem. W pamięci najbardziej zapada tytułowe opowiadanie „Zabójcza kolacja” - historia mężczyzny, który nieumyślnie zatruł zaproszonych na kolację gości źle przechowywanym jedzeniem. Nie mniej ciekawa jest historia kobiety, która upiekła ciasto z jagodami. Na nieszczęście były to wilcze jagody, a konsumpcję ciasta kilka osób przypłaciło życiem. Tego typu opowiadań znajdziecie jeszcze kilka. Warto potraktować je ku przestrodze. Na ogół nie zdajemy sobie sprawy, że na pozór niewinne kuchenne zaniedbania mogą mieć tragiczny finał.

Choć opisywane przez Edlow’a historie są dość interesujące, książka momentami nuży. Autor ma zbyt dużą skłonność do zagłębiania się w szczegóły, które dla czytelnika nie związanego z medycyną są mało ciekawe. Przez to wciągająca akcja przeradza się w akademickie studium przypadku i czar pryska.

Mimo tego mankamentu „Zabójcza kolacja” zdecydowanie nie należy do złych książek i uważam, że czas poświęcony na jej przeczytanie nie jest czasem straconym. Lektura daje do myślenia. Mimo wielkiego postępu technologicznego i rozwoju medycyny, środowisko, w którym żyjemy pełne jest groźnych bakterii. Bakterii w starciu z którymi człowiek często przegrywa.

PS. Jeśli tak się składa, że jesteś hipochondrykiem – trzymaj się od tej książki z daleka. Jeśli ją przeczytasz (na własną odpowiedzialność), nigdy nie spojrzysz na świat w taki sam sposób.

„… Pewna kobieta kupiła za trzy pensy słoik jagód i upiekła ciasto. Mąż kobiety zjadł znacznie więcej ciasta od niej. Zanim posprzątano ze stołu po obiedzie, do kuchni wszedł jakiś klient, żeby uregulować rachunek. Towarzyszył mu chłopiec nazwiskiem Samuel Jones. Chłopiec spoglądał łakomie na ciasto, więc kobieta dała mu kawałek, nie wiedząc, że jagody, które do niego użyła, są trujące. Mąż, kilka minut po zakończeniu obiadu, oświadczył, że czuje się bardzo senny, i udał się do salonu. Zaraz potem poczuł narastające zmęczeni, jego twarz zmieniła kolor, a źrenice uległy rozszerzeniu. Powiedział, że czuje w ustach dziwny metaliczny smak i że pójdzie na górę, żeby się położyć. Idąc po schodach, zataczał się, a zaraz po wejściu do sypialni upadł na podłogę i stracił przytomność. Następnego dnia mężczyzna i chłopiec już nie żyli, a kilka innych osób, które także spróbowały ciasta, poważnie zachorowało…”

Zabójcza kolacja, Jonathan A. Edlow, Wydawnictwo Literackie

wydawnictwo literackie