Na przełom sierpnia i września przypada szczyt sezonu na najlepsze, dorodne pomidory. Ten produkt oczywiście najlepiej smakuje na surowo - dodany na kanapki czy szybką sałatkę. Wiele osób te soczyste okazy potrafi zajadać jak jabłko. Aby nie zatęsknić szybko za smakiem i wartościami pomidorów, przerabiamy je na rozmaite pyszności do słoików. Ale jakie pomidory na przetwory wybrać? Służymy praktyczną listą podpowiedzi poniżej.

Pomidory na przetwory odmiany

Dla jednych będą wyśmienite na surowo, bez żadnych dodatków, dla innych są kulinarną inspiracją. Istnieje około 7500 odmian pomidorów, a wszystkie mają doskonały wpływ na zdrowie i samopoczucie. 

  1. Lima - idealne do suszenia. Dzięki niewielkiej zawartości wody pomidory lima są doskonałe do suszenia. Jeśli nie mamy suszarki do warzyw, można wykorzystać piekarnik. Temperatura nie powinna być zbyt wysoka, ponieważ w przeciwieństwie do grzybów, pomidory mają pozostać elastyczne. Warto też podczas suszenia lekko uchylić drzwiczki piekarnika. Domowe suszone pomidory możemy przechowywać w woreczku strunowym albo zalać oliwą w słoikach.
  2. Green zebra - polecana na konfitury. Odmiana green zebra zaskakuje kolorem. Nawet dojrzałe pomidory pozostają bowiem zielone, w delikatnie żółte prążki. Mają charakterystyczny, słodko-kwaśny smak. Najsmaczniejsze będą jako dodatek do sałatki lub jako dekoracja. Można z nich zrobić przede wszystkim doskonałe, pyszne konfitury.
  3. Pomidory malinowe - doskonałe na sok. "Malinówki" doceniane są przede wszystkim za swój słodki smak i intensywny aromat. Dlatego zdecydowanie najlepiej smakują na surowo, przełamane smakiem drobno pokrojonej cebuli. Jednak, aby choć trochę dłużej cieszyć się ich smakiem, najlepiej przerobić je na sok pomidorowy, passatę lub domowy ketchup.
  4. Pomidorki cherry - do marynowania. Te małe okazy możemy uprawiać na słonecznym parapecie, w donicach. Ich smak i zapach jest zdecydowanie bardziej intensywny niż tradycyjnych, większych odmian. Owoce są słodkie i soczyste, a ponieważ występują w różnych kolorach, idealnie nadają się do sałatek, przystawek czy kanapek. Możemy je również dodawać do potraw na ciepło. Aby zachować ich wyjątkowy kolor i smak na dłużej, wykorzystajmy je do marynowania i kiszenia! W takiej postaci jeszcze lepiej podkręcą niejedną sałatkę czy obiad.

Pomidory, które nie nadają się na przetwory

Niezależnie od tego, czy po głowie chodzi nam słoik passaty pomidorowej czy pomidorki kiszone, jest jedna odmiana, która nie powinna być ani duszona, ani łączona z zalewą. Chodzi o bawole serca. Wbrew powszechnemu przekonaniu nie są pojedynczą odmianą pomidorów. Ten typ pomidora występuje w wielu odmianach, a wyróżnia się charakterystycznym kształtem i dużym rozmiarem. Nadaje się przede wszystkim do jedzenia na surowo. Po przetworzeniu, znacznie traci nie tylko na kolorze, ale przede wszystkim na wyjątkowym smaku. Cieszmy się więc nim bez obróbki!

Dlaczego warto jeść pomidory?

Najcenniejszym składnikiem pomidorów jest likopen, czerwony barwnik i jeden z najsilniejszych, naturalnych przeciwutleniaczy. Likopen hamuje rozwój miażdżycy i zapobiega zawałom. Chroni również przed nowotworami i zaćmą. Co ciekawe, nie traci on swoich właściwości podczas gotowania, a nawet jest lepiej przyswajalny. Szczególnie jeśli podamy pomidory z dodatkiem tłuszczu, np. oliwy. Doskonałym źródłem likopenu są zarówno warzywa surowe, jak i przetwory, czyli sosy, soki czy keczupy. Pomidory są także źródłem minerałów i witamin, głównie potasu, wapnia i witaminy C, która stymuluje układ odpornościowy. Znajdujące się w pomidorach witaminy A i E, pobudzają produkcję kolagenu, co znacznie opóźnia procesy starzenia się skóry. Warzywa te w sposób naturalny chronią również przed szkodliwym działaniem promieni UV. Pomidory z upraw ekologicznych, ponieważ dojrzewają na świeżym powietrzu, mają więcej właściwości odżywczych i zawierają aż trzy razy więcej likopenu niż te z upraw przemysłowych oraz szklarniowe. Najwięcej likopenu mają pomidory o czerwonym zabarwieniu.