Mama – Beata Mellerowa w 1994 roku wydała książkę „W kuchni babci i wnuczki”, zadedykowała ją wtedy córce – Kasi. Kilkanaście lat później Kasia publikuje „W kuchni Mamy i córki”. Nawiązanie do pierwszego wydania to nie tylko tytuł, to dopisany ciąg dalszy rodzinnej, pokoleniowej historii. Katarzyna Meller zebrała uwspółcześnione przepisy Mamy -  kulinarne wspomnienia dzieciństwa i rodzinnego domu, dodała te dania, które sama przygotowuje i są smakami jej dzieci i bliskich i tak powstała kontynuacja rodzinnej sagi.

Podobają mi się przepisy w tej książce.  Są takie… domowe. I słowo to uznaję za komplement. Sporo ostatnio pojawiło się na rynku książek z daniami bez cukru, glutenu, produktów odzwierzęcych czy mleka. Tu jest jednak tak, jak zazwyczaj na naszych stołach. Jest tu i tradycja, którą pewnie każdy z nas wyniósł z domu, i szczypta nowoczesności. Kuchnia polska z lekkim wpływem kuchni świata. To styl gotowania, który wszyscy lubmy.

Znajdziemy tu zarówno przepisy na co dzień, na bardziej wykwintne, świąteczne dania, ale i receptury dla poszukiwaczy mniej typowych smaków. Do tego historie powstania poszczególnych dań, wspomnienia autorki z życia rodzinnego, przeplatane zdjęciami z archiwum Mellerów.  To wszystko sprawia, że nie jest to typowa książka z przepisami, lecz opowieść o miłości, bliskości i rodzinie, przeplatana pysznymi daniami. Smaczna i wzruszająca lektura.