Tuna melt to najpopularniejsza wersja amerykańskiej „melt sandwich”, którą Brytyjczycy pieszczotliwie nazywają „toastie”. Składa się ona z kromki chleba, na której znajduje się nadzienie, posypane dużą ilością startego sera. Tak przygotowane danie jest następnie zapiekane w piekarniku lub grillowane, aż ser się rozpuści. Stąd właśnie wzięła się nazwa kanapki – „melt” oznacza po angielsku "roztapianie".

Poza tuńczykiem, do popularnych składników kanapki należą szynka, pieczeń wołowa, kurczak i indyk. Najstarszą znaną wersją kanapki jest melt hamburgerowy. Wołowy burger z roztopionym serem był kultowym daniem amerykańskich dinerów w latach 40-tych i 50-tych. Połączenie soczystego mięsa i ciągnącego się sera szybko podbiło serca milionów Amerykanów. Wkrótce potem okazało się, że ich ulubionym nadzieniem stał się puszkowany tuńczyk – tani, dostępny i łatwy w przechowywaniu.

Dziś kanapkę tuna melt znajdziemy w menu prawie każdej amerykańskiej jadłodajni. Tuńczyk mieszany jest z odrobiną majonezu oraz dodatkami. Najczęściej są to zielone oliwki, kapary, seler, papryka i suszone lub świeże pomidory. Kanapka zwykle serwowana jest w formie otwartej, ale bywa także przykryta drugą kromką podpieczonego chleba.   

Przepisy na te i inne kanapki znajdziecie na blogu  Sandwicherie.