Gdy na początku listopada w oknach zamiast odstraszających złe duchy w czasie Halloween czarownic i kościotrupów zaczynają pojawiać się Mikołaje  i kolorowe światełka, na ulicach zaczyna robić się kolorowo to znak, że powoli zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Kolorowe świąteczne wystawy przyciągają wzrok i zapraszają do sklepów pełnych pomysłów na świąteczne prezenty. Nikt nie zapomina również o kulinarnym aspekcie świąt – na półkach zaczynają pojawiać się produkty spożywanie właśnie w tym szczególnym okresie w roku .

Charakterystyczny dla Świąt na Wyspach pudding świąteczny, pełne bakalii, ciężkie i wilgotne ciasto, które można zacząć przygotowywać nawet na kilka miesięcy przed świętami. Co prawda wywodzi się ono z Anglii, przez wieki wpływu Anglików na Irlandię pudding stał się również tradycyjnym daniem na irlandzkich stołach.

Jego przygotowanie to całe misterium, które tradycyjnie zaczynało się już w ostatnią niedzielę września – właśnie wtedy do kamiennej misy wrzuca się trzynaście składników, które są symbolem 12 Apostołów i Chrystusa. Masa powstała z mąki, masła, migdałów, trzech rodzajów rodzynek, cukru, jajek, rumu, kandyzowanych wiśnie, soku z cytryny, rumu i brandy, piwa Guinness, przyprawy do piernika, soli oraz startej skórki z pomarańczy i cytryn, zostaje wymieszana drewnianą łyżką przez każdego z członków rodziny w kierunku ze wschodu na zachód. Następnie cała masa jest zawijana w bawełnianą ściereczkę i gotowana na parze przez około 6 godzin. Po tym zabiegu pudding odkłada się w chłodne miejsce z którego co tydzień jest wyjmowany, doprawiony dodatkowo rumem i ponownie mieszany, po czym ponownie chowany w chłodne miejsce. Przed samymi świętami pudding jest wyjmowany i ponownie gotowany przez około 2,5 godziny po czym polany gorącym rumem i brandy podawany jest na świąteczny stół.


Pudding znany w obecnej formie wywodzi się z czasów wiktoriańskich, jednak nie oznacza to wcale, że jest to młoda tradycja. Pudding Świąteczny znany był na Wyspach już w średniowieczu – jedynie jego składniki znacznie odbiegały od tych używanych dzisiaj. Przygotowywany z mielonych mięs z dodatkiem bakalii był ostatecznie zupełnie odrębnym daniem!


Jeśli zdecydujecie się więc na drobną zmianę na swoim świątecznym stole i podacie pudding nie zapomnijcie w czasie jego przygotowywania o 2 rzeczach. Zgodnie ze starym zwyczajem życzenie wypowiedziane podczas przygotowywania puddingu i mieszania go drewnianą łyżką zgodnie z ruchem wskazówek zegara spełni się. Oczywiście na szansę na szczęście mają też osoby które puddingu nie przygotowały – zgodnie ze zwyczajem w świątecznym puddingu umieszczana jest drobna moneta, która zwiastuje całoroczne szczęście i powodzenie temu który ją odnajdzie. Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć powodzenia!