Jesteście zawsze zaopatrzeni w świeżą natkę pietruszki, szczypiorek, miętę czy kolendrę? Te aromatyczne zioła są niezbędne w kuchni, aby urozmaicić kanapki, serki, surówki czy inne dania. To także niezbędnik rosołu czy innych zup, doprawianych właśnie w ten sposób. Zdarza się, ze zapominamy o wymianie wody i namoczone końcówki gniją, roznosząc dość charakterystyczny zapach. Lodówka zaczyna przechodzić zapachem mimo wyrzucenia resztek, a wy nadal nie wiecie, jak się z tym uporać? Sprawdźcie nasz niezawodny sposób.

Jak pozbyć się smrodu zgniłych końcówek zieleniny z lodówki?

Nadgniłe końcówki zieleniny wytwarzają charakterystyczny smrodek, który bardzo intensywnie zajmuje całą powierzchnię lodówki. Najczęściej wlewacie wodę na tyle wysoko, że pokrywa ona całość łodyg rośliny. Wilgoć, która zaczyna się zbierać, dodatkowo negatywnie wpływa na środowisko w lodówce. Kawałki roślin usychają, więdną i gniją. W efekcie bakterie i pleśń zaczynają przechodzić na powierzchnię lodówki i ścianki. To może skutkować zakażeniem innych pokarmów.

Po wyrzuceniu spleśniałych warzyw, przetrzyjcie lodówkę oraz kratki kilkoma kroplami soku z cytryny z dodatkiem octu jabłkowego. Pozwoli to odkazić wnętrze i zapewni świeży i czysty zapach. Dzięki temu zrezygnujecie z chemicznych detergentów, które mogą wżerać się w kawałki uszczelek.

Jak poprawnie przechowywać szczypior czy natkę, aby zachowały dłużej świeżość?

Przechowywanie zieleniny jest dość łatwe, jednak warto wiedzieć, co zrobić, aby mogła utrzymać świeżość jak najdłużej. Popularne wkładanie do szklanki z wodą i transportowanie do lodówki to dość prosta metoda, lecz nieskuteczna. Już po kilku dniach liście zaczynają więdnąć i powoli uginają się pod swoim ciężarem.

Dobrym sposobem jest pokrojenie szczypioru w drobne plasterki i zgromadzenie w niewielkim słoiczku. Następnie delikatnie płuczemy go i zamykamy szczelnie w słoiku. W ten sposób możecie przechowywać nawet 1,5 tygodnia w lodówce, a jego struktura, smak i zapach na tym nie ucierpią. Natomiast pietruszkę czy kolendrę zamroźcie w kawałkach i przetransportujcie do mniejszych woreczków strunowych. Po szybkim odmrożeniu będzie miała nadal intensywny smak i zapach.

Innym sposobem jest posiekanie dowolnych ziół – w tym bazylii, rozmarynu, natki czy szczypiorku – i przełożenie do foremek na kostki lodu. Nie zalewajcie ich wodą – wystarczy oliwa z oliwek. Dzięki temu uzyskacie aromatyczne kostki do zup, na patelnię czy do innych dań.