Drzwi otwierają nam Paulina i Ola, tuż za nimi, głośno szczekając, przybiega niewielki piesek. Wszyscy troje prowadzą nas do kuchni, gdzie już praca wre. Ada właśnie kroi filety, a Sławek oprósza je przyprawami oraz mąką i smaży. Dziewczynek nie trzeba namawiać do pomocy. Siadają przy stole i już po chwili zgodnie kroją oliwki, pomidory i cytryny.

kwaśną nutą

„Dziewczynki najpierw jedzą obiad u babci, która opiekuje się nimi po lekcjach, a potem z nami, gdy wrócimy z pracy”, opowiada Ada. „Z braku czasu na co dzień gotujemy szybkie do przygotowania potrawy, ale zawsze z pomysłem. Przecież wystarczy dodać np. oliwki i cytrynę, aby zwykłe drobiowe filety zmieniły się w egzotycznie pachnące danie”.

Pięknie udekorowane

Paulina i Ola, chociaż bardzo ruchliwe, uwielbiają malować- cała kuchnia ozdobiona jest ich pracami. Pomagają też Adzie przy dekorowaniu potraw i stołu. Fantazji im nie brakuje – ich dziełem są wesołe myszki z jajek, a z kilku kasztanów wyczarowują jesienne kwiaty. Z przyjemnością siadamy do stołu. Obiad nie tylko wspaniale pachnie, ale też i smakuje.