Jak żyć, jak jeść?
Wszyscy wiemy, że najwięcej wartości odżywczych mają warzywa, które trafiają na nasz stół bezpośrednio z ogródka. Te, które kupujemy w supermarketach przechowywane są tam często przez kilka dni. Ponadto narażone są na działanie tlenu, intensywnego światła i temperatury, co dodatkowo potęguje utratę witamin. Smak pomidorów czy ogórków pozostawia zimą wiele do życzenia, dlatego warto postawić na warzywa sezonowe – te których smak będzie w tym okresie najlepszy.
Jak jednak radzić sobie w okresie zimowo-wiosennym?
Jest sposób! Warto wzbogacić menu w warzywa kapustne (kapustę białą, czerwoną, brukselkę), jarmuż, marchewkę, pietruszkę, kalafiora, buraka, brukiew czy pora. Wśród owoców popularne w chłodnym okresie roku są m.in. jabłka, gruszki, owoce cytrusowe i winogrona.
Wraz z wiosną (która chyba w końcu musi nastać!) w sklepach zaczną pojawiać się nowalijki – pierwsze młode warzywa, które odpowiednio dobrane są znakomitym źródłem witamin oraz uzupełnieniem wiosennego menu. Do najpopularniejszych nowalijek można zaliczyć rzodkiew, sałatę, szczypiorek, koperek czy marchewkę – te powinny pojawić się na przełomie kwietnia i maja. Są doskonałym źródłem witaminy C i antyutleniaczy chroniących organizm przed starzeniem się i wieloma chorobami.
Czy wszystkie nowalijki są zdrowe?
Nie wszystkie nowalijki są jednak bezpieczne dla zdrowia. Młode warzywa, które pojawiają się w sklepach zbyt wcześnie niż przewiduje kalendarz sezonowości warzyw i owoców (zobacz kalendarz sezonowości) mogą oznaczać, że były hodowane w szklarniach bez dostępu światła codziennego. Mogą również zawierać szkodliwe dla zdrowia azotany i nawozy sztuczne. Istotne jest, aby sprawdzać źródło, z którego pochodzą uprawy i aby nabywać je u zaprzyjaźnionych dostawców.
Podejrzane powinny być również warzywa o intensywnej barwie i dorodnych, przerośniętych kształtach. Należy pamiętać, by przed spożyciem dokładnie je umyć i pozbawić zanieczyszczeń. Nie warto jednak rezygnować z ich spożywania, a zachować umiar w konsumowaniu. Pozwoli to wprowadzić odrobinę wiosny na talerze, a przedsmak lata sprawi, że poczujemy się lepiej.
Zdrowe alternatywy
Wiele warzyw można wyhodować samemu w domu. Nic tak dobrze nie smakuje jak
samodzielnie wyhodowana rzeżucha, rzodkiewka czy szczypiorek. Wystarczy odrobina chęci oraz nieduża przestrzeń balkonu czy parapetu. Mamy wtedy pewność, że nie została skażona żadnymi sztucznymi chemikaliami.
Kiedy zimą nie mamy dostępu do świeżych warzyw, również mrożonki są dobrą alternatywą. Należy jednak pamiętać, aby najlepiej gotować ją od razu bez wcześniejszego rozmrażania i niepotrzebnie nie przedłużać czasu gotowania.
Materiał przygotowany na podst. pracy Moniki Hajduk - dietetyka Healthy Lifestyle.
Komentarze