Rozkrajacie swój rumiany, idealnie wypieczony sernik i widzicie, że wszystkie rodzynki opadły na dno? Prawdopodobnie ten scenariusz przytrafił się  choć raz większości amatorów pieczenia. Co zrobić, aby zapobiec takiej kulinarnej wpadce? Wystarczy zastosować 2 sprytne babcine triki. Dzięki nim, rodzynki będą idealnie rozsiane po całym cieście. 

Co zrobić, żeby rodzynki nie opadały na dno?

Aby rodzynki, jak również wszystkie inne suszone owoce, nie opadały na spód blachy, należy je wcześniej namoczyć. Można zrobić to, zalewając je zwykłą wodą lub wykorzystać mleko, sok z cytryny czy czarną herbatę. W wersji dla dorosłych, bakalie można też skąpać w alkoholu. Najlepiej sprawdzi się do tego czerwone wino, słodki likier, koniak lub brandy. Jak długo moczyć rodzynki, aby nie opadały w serniku? Wystarczy już kwadrans, jednak jeśli macie trochę więcej czasu, warto zostawić je w wybranym płynie na 40 minut. Dzięki temu mocniej nasiąkną i będą miały idealną konsystencję.

Kiedy suszone winogrona staną się już pulchne i miękkie, warto dodatkowo zrobić kolejny krok, który powstrzyma grawitację. Porządnie namoczone rodzynki należy oprószyć mąką pszenną. Aby pokryć je jak najdokładniej, najlepiej najpierw je dokładnie obtoczyć, a następnie przesypać na sitko i delikatnie nim potrząsać. Dzięki temu pozbędziemy się nadmiaru mąki i będziemy mieli pewność, że przylepiła się ona z każdej strony bakalii. Jeśli macie ochotę, pszenną mąkę możecie dodatkowo wymieszać z cukrem wanilinowym lub cynamonem. Już cienka warstwa takiej posypki uchroni rodzynki przed opadaniem i zagwarantuje cukierniczy sukces.